Czym właściwie jest automatyzacja?
Co właściwie oznacza termin automatyzacja? Czy jest to definicja wprowadzenia nowej maszyny albo robota do zakładu produkcyjnego? Jeżeli te kilka wyrazów może wytłumaczyć tak zaawansowany proces to problem należy przemyśleć jeszcze raz. Automatyzacja to zmiana podejścia do procesu wytwórczego, nowe spojrzenie na wszystkie aspekty dostaw komponentów, jakości, produkcji, pomiarów i wskaźników – także tych służących do wyspecjalizowanych analiz (Big Data).
Automatyzacja - od czego zacząć?
Decyzja o automatyzacji w zakładzie wynika najczęściej z nadwyżek finansowych, które mogą zostać zainwestowane albo z perspektywy silnego wzrostu produkcji wymaganego przez klienta. Podpisanie umowy na 1 000 000 produktów wykonanych w ciągu roku, oznacza to, że co 60 sekund z linii będą zjeżdżały cztery w pełni sprawne produkty!
Jeśli natomiast wymagania rynku poddamy konfrontacji możliwości naszej fabryki uzyskamy odpowiedź na pytanie czego w rzeczywistości potrzebujemy. Przede wszystkim należy zastanowić się jaki jest nasz cel biznesowy (ile chcemy zarobić) oraz cel produkcyjny (ile produktów chcemy lub musimy wytworzyć). Zadanie dość trudne bowiem od niego zależą cechy i wymagania linii produkcyjnej, którą będziemy zamawiać. Czy Twój produkt wymaga absolutnej niezawodności, szczelności, czy może bardziej istotne są parametry – szybkość wytworzenia i mała liczba błędów czy odpadów produkcyjnych. Może najistotniejszą cechą twojej nowej linii będzie brak przestojów ze względu na skomplikowany proces dostaw?
Jak prawidłowo przeprowadzić proces automatyzacji?
Mając jasno postawiony cel musimy się pochylić nad analizą produktu i procesu w jakim powstaje. Czasem drobna zmiana w designie lub inny sposób podawania części może radykalnie przyspieszyć lub poprawić produkcję.
Bywając w zakładach produkcyjnych zawsze chcemy się dowiedzieć jak najwięcej o produkcie – na podstawie filmów oraz zdjęć z produkcji analizujemy każdy ruch operatora, cechy charakterystyczne podzespołów. Następnie w nasze firmie robimy burzę mózgów i rozpatrujemy każdy proces jak wyzwanie rzucone wynalazcom.
W większości przypadków możemy nawet usprawnić proces produkcyjny aby uzyskać wyniki lepsze od zakładanych. Wiele miesięcy pracy zostaje ukoronowane ustawieniem procesu oraz testami. Czas przeznaczony na testy nie powinien być skracany. To dzięki niemu możemy dużo osiągnąć. Pośpiech może niejednokrotnie zniweczyć wysiłek włożony w koncepcję i tworzenie stanowiska.
Konkretny przykład?
Przykładem może być proces lutowania elastycznych płytek PCB z polami lutowniczymi wielkości 1×1 mm, gdzie lutowanie na fali czy SMT nie wchodzi w grę. Testowaliśmy lutowanie robotem z cyną 0,3, ale nie dawało to oczekiwanych rezultatów. Zastosowaliśmy więc pastę lutowniczą, a polutowane elementy wytrzymały mechaniczne rozciąganie, do tego stopnia, że elastyczna płytka rozdarła się, a luty pozostały nienaruszone. Kilka dodatkowych testów utwierdziło nas w przekonaniu, że lutowane elementy wytrzymają najbardziej ekstremalne warunki.
Maszyna w firmie – czy to już koniec automatyzacji?
Po wstępnym odbiorze w naszej siedzibie, stanowisko transportujemy do klienta. Wydawałoby się, że to już koniec ścieżki. Jednak wdrożenie zakończone sukcesem nie oznacza końca automatyzacji. Można jeszcze sprawdzić określone wcześniej założenia, przeliczyć wskaźniki. I dopiero teraz otwierają się nowe możliwości.
Przygotowane przez nas linie i stanowiska można dalej integrować aby tworzyć cały system zdalnego zarządzania produkcją. Takie możliwości daje nam przemysłowy Internet Rzeczy (Industrial Internet of Things). Inteligentne sterowanie oznacza zbieranie danych produkcyjnych w celu ustalenia prac prewencyjnych, polepszenie łańcucha dostaw, prewencyjnych napraw i konserwacji.
Kiedy inwestujesz w automatyzację, my robimy całą resztę. Nasi inżynierowie procesu ustalają najbardziej optymalne cechy linii, którą tworzą projektanci. Szukanie najlepszych rozwiązań trwa do momentu aż uznamy, że proces jest optymalny dla danego produktu.
Recent Comments