Przemysł Przyszłości – przekrojowy, inspirujący i praktyczny warsztat dla menadżerów przedsiębiorstw
Program warsztatów i linki do formularzy zapisu:
http://alnea.pl/szkolenia/
W dobie czwartej rewolucji przemysłowej coraz więcej mówi się o automatyzacji, robotyzacji oraz wykorzystaniu sztucznej inteligencji w procesach produkcyjnych. Jednym z kluczowych obszarów, który umożliwia prawdziwie inteligentne maszyny, są systemy wizyjne, czyli zdolność robotów do „widzenia” świata. W wystąpieniu Krzysztofa Kamińskiego z firmy AVS (Alnea Vision System), zaprezentowanym podczas konferencji AiR22, padło fundamentalne pytanie: czy robotom potrzebny jest wzrok? Odpowiedź, jak się okazuje, niesie głębokie konsekwencje dla przyszłości produkcji, logistyki i całej gospodarki.
Jeszcze kilka dekad temu automatyzacja oznaczała przede wszystkim zastępowanie ludzkiej pracy przez maszyny działające według zaprogramowanych, sztywnych algorytmów. Prasy, przenośniki, roboty kartezjańskie – wszystkie te urządzenia działały efektywnie, ale tylko w dobrze znanym i stałym środowisku. Wystarczyła zmiana położenia elementu lub inny kształt produktu, by linia produkcyjna wymagała ręcznej ingerencji.
Dziś dzięki postępom w dziedzinie sztucznej inteligencji i nowych technologii sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Roboty nie tylko wykonują polecenia – potrafią analizować dane, podejmować decyzje i uczyć się z doświadczenia. Szczególnie ważną rolę w tym procesie odgrywają systemy wizyjne, które umożliwiają robotom „widzenie” i rozumienie ich otoczenia.
Systemy wizyjne to zestawy kamer, czujników i algorytmów, które pozwalają maszynom analizować obrazy w czasie rzeczywistym. W połączeniu z AI umożliwiają identyfikację obiektów, ocenę ich położenia, rozpoznanie kształtów, a nawet detekcję defektów. To właśnie dzięki nim robotyzacja wkracza na zupełnie nowy poziom.
Krzysztof Kamiński w swoim wystąpieniu pokazuje, że wzrok dla robota nie jest luksusem – jest koniecznością. Bez niego maszyna działa na ślepo – powtarza czynności, ale nie rozumie, co robi. Dodając do niej „oczy” i „mózg” (czyli sztuczną inteligencję), zyskujemy maszynę zdolną do samodzielnego działania w dynamicznym środowisku.

Wyobraźmy sobie linię produkcyjną, na której pojawiają się produkty o zmiennej orientacji lub kształcie – butelki, które mogą leżeć, stać lub być lekko przechylone lub inne elementy (na naszym przykładzie są to elementy tunerów telewizyjnych). Tradycyjna automatyka nie poradzi sobie z taką sytuacją bez wcześniejszego ustalenia dokładnego położenia każdego elementu. Wymaga to precyzyjnego ustawienia, a każda zmiana produktu oznacza kosztowną rekonfigurację.
Z pomocą przychodzi system wizyjny z AI, który:
Rozpoznaje położenie produktu na taśmie.
Dopasowuje ruch robota tak, by precyzyjnie złapać przedmiot niezależnie od jego pozycji.
A w najbardziej zaawansowanym wdrożeniu – weryfikuje, czy produkt spełnia normy jakości (np. brak pęknięć, odpowiedni kształt, obecność etykiety).
Takie rozwiązanie nie tylko zwiększa elastyczność, ale też znacznie obniża koszty i przyspiesza proces produkcji.
Kolejnym obszarem, gdzie systemy wizyjne okazują się niezastąpione, jest kontrola jakości. Tradycyjnie tę funkcję pełnił człowiek – inspektor sprawdzał, czy produkt jest zgodny z normą. Jednak człowiek się męczy, może popełnić błąd, a jego efektywność spada z czasem.
System wizyjny:
Działa 24/7 bez zmęczenia,
Wykrywa mikroskopijne defekty, których ludzkie oko mogłoby nie zauważyć,
Archiwizuje dane – zdjęcia wadliwych produktów, statystyki błędów, itp.
To przykład automatyzacji, która zwiększa nie tylko wydajność, ale też jakość produkcji.
To pytanie pojawia się często w kontekście wdrażania nowych technologii. Czy roboty i AI zastąpią pracowników? Krzysztof Kamiński odpowiada jasno – nie. Chodzi raczej o przesunięcie ludzi do zadań bardziej kreatywnych i wymagających nadzoru. Robotyzacja nie usuwa człowieka z procesu – zmienia jego rolę.
Wdrażając automatyzację AI, firmy zyskują:
Stabilność procesów,
Większą precyzję i powtarzalność,
Redukcję kosztów operacyjnych,
Bezpieczeństwo – mniej wypadków i błędów ludzkich.
Ale wciąż potrzebni są specjaliści od wdrożeń, operatorzy, serwisanci i inżynierowie. Człowiek i maszyna stają się partnerami.

Dzisiejszy przemysł zmienia się szybciej niż kiedykolwiek. Nowe technologie, takie jak edge computing, machine learning, czy IoT (Internet of Things), integrują się z systemami wizyjnymi, tworząc inteligentne, autonomiczne środowiska produkcyjne.
To, co kiedyś wymagało osobnych maszyn, dzisiaj może być realizowane przez jeden zintegrowany system AI, który widzi, analizuje, reaguje i uczy się. W tym kontekście automatyzacja AI nie jest już przyszłością – jest teraźniejszością.
Wzrok jest dla robotów tym, czym zmysły dla człowieka – źródłem informacji niezbędnej do działania. Systemy wizyjne w połączeniu z sztuczną inteligencją otwierają przed przemysłem nowe możliwości: inteligentną automatyzację, samodzielną kontrolę jakości, elastyczność produkcji i większą efektywność.
Dzięki takim rozwiązaniom, jak te oferowane przez AVS – Alnea Vision System, polskie firmy mogą z powodzeniem konkurować na rynku międzynarodowym, wdrażając robotyzację i nowe technologie w sposób przemyślany i opłacalny.