Ten odcinek bloga prezentuję w innej odsłonie. O ocenę roku 2019 i prognozy na 2020 poprosiłam ekonomistę z Uniwersytetu Stirling – Kevina Campbella. Wywiad przeprowadziłam pod koniec grudnia, gdy płonąca Australia nie była jeszcze medialnym numerem jednen, Meghan i Harry nie pokazali środkowego palca konwenansom, a Donald Trump nie wysadził za pomocą drona wysokiego rangą dowódcy Iranu Kasema Sulejmaniego na terenie Iraku. Jednak w ogólnym rozrachunku przewidywania ekonomisty sprawdzają się już teraz.
Kolejny rok minął, jak ocenisz rok 2019?
– Ten rok był bardzo chaotyczny z punktu widzenia UK. Oczywiście było wiele niepewności z powodu Brexitu,a zdecydowane zwycięstwo Partii Konserwatywnej pod przewodnictwem Borisa Johnstona w wyborach powszechnych oznacza, że Wielka Brytania wyjdzie z Unii pod koniec stycznia 2020r. Niestety chaos wciąż się pogłębia. Wielka Brytania wciąż musi negocjować umowy wyjścia. Nie sądzę aby to było wykonalne do końca 2020r. Jedna strona Brexitu się kończy, druga dopiero zaczyna być widoczna.
Myślisz, że UK uda się poradzić z tym problemem? Czy nadal będzie panował bałagan, czy może zostanie wyznaczona kolejna data?
– UK musi sobie poradzić, bo nie ma innego wyjścia. Brexit trwa cały czas, pytanie tylko co stanie się potem? Na pewno poniesiemy straty ekonomiczne. Wzrost gospodarczy nie będzie tak wysoki jak gdybyśmy pozostali członkami UE. Stracimy wielu partnerów handlowych. Ekonomicznie Brexit nie ma sensu. To decyzja polityczna, a nie ekonomiczna. Nie ma możliwości odwrotu. Poza Unią Europejską, Wielka Brytania będzie na pewno słabsza i konsekwencje tego będą bardzo poważne.
Jak np. Szkocja czy Walia poradzi sobie z Brexitem? Czy możecie być w UK i jednocześnie UE? Czy może lepiej będzie w UE, a nie w UK?
– To bardzo dobre pytanie. Mocno dyskutuje się obecnie nad konstytucją UK w odniesieniu do Brexitu. W przeciwieństwie do większości innych krajów konstytucja Wielkiej Brytanii jest niepisana, dlatego możną ją interpretować na różne sposoby. Szkocja i Walia mają swoje parlamenty narodowe chociaż Walia jest bardziej związana z Anglią niż Szkocja i ma mniej rozwiniętych uprawnień niż parlament szkocki. Szkocja była historycznie dłużej niepodległym krajem i ma swoją historię konfliktu z Anglią, która zakończyła się szkocką klęską w bitwie pod Culloden w 1746 r.
W wyborach w 2019 r. wygrała Szkocka Partia Narodowa – zdobyła większość mandatów. Będą nawoływać do drugiego narodowego referendum. Szkocja na mocy referendum postanowiła zostać w UK w 2016 r. Ale teraz w związku z Brexitem wielu ludzi, którzy głosowali za pozostaniem w UK, będzie głosowało za odłączeniem od Wielkiej Brytanii. Wynika to z tego, że zdecydowana większość Szkotów chce pozostać w Unii Europejskiej. Brexit jest po prostu wbrew woli obywateli Szkocji. Szkocja nie chce opuszczać wspólnoty państw europejskich. Jednak do kolejnego referendum potrzebna jest zgoda Westminsteru, a Boris Johnson już zapowiedział, że rząd się nie zgodzi.
W 2022 odbędą się wybory do parlamentu szkockiego. Szkocka Partia Narodowa na pewno lepiej przygotuje się do tych wyborów w kwestii referendum. Johnson utrzyma swój sprzeciw więc możemy spodziewać się ostrych debat i demonstracji. W zasadzie tak będą wyglądać następne kilka lat.
Tak na marginesie - czy oglądałeś może serial Crown na Netlfixie?
– Nie, nie oglądałem, ale wierzę, że to ciekawy serial – mam zamiar go obejrzeć.
Czy myślisz, że monarchia brytyjska przetrwa w nowoczesnym, wciąż zmieniającym się świecie?
– Monarchia w UK przetrwa ponieważ młode pokolenie Royalsów ma publiczne poparcie i ludzie ponownie zainteresowali się rodziną królewską. Monarchia tworzy pozytywny wizerunek Wielkiej Brytanii. Monarchia po prostu trwa i to się nie zmieni.
Polityka światowa – co z impeachmentem Trumpa? Czy to prawdziwe zagrożenie, prawdziwy problem czy tylko medialna nagonka?
– Impeachment to bardzo wyjątkowa sytuacja, zaistniała tylko kilka razy w ciągu historii Stanów Zjednoczonych. Ostatnim poddanym tej procedurze był Bill Clinton. Trump jest bardzo zły, że jego uczciwość została zakwestionowana. Myślę, że ten impeachment jest prowadzony bardzo strategicznie i ostrożnie i jest w pełni uzasadniony. Pytanie co się stanie potem ponieważ procedura nie jest prowadzona przez Izbę Reprezentantów tylko Senat, a w Senacie większość mają Republikanie, którzy prezydenta popierają i staną za nim murem. I uważają, że cała sprawa jest przesadzona i media są uprzedzone do Donalda. Cała sprawa wyjaśni się w 2020 roku i szybko zostanie zapomniana. Trump zapewne i tak zostanie kandydatem Republikanów w wyborach w 2020r.
Czy świat jest lepszy z Trumpem jako prezydentem, czy lepszy bez niego?
– To chyba oczywiste, że świat byłby znacznie lepszy bez Trumpa na fotelu prezydenckim. Oczywiście został wybrany w wolnych wyborach, chociaż Hillary Clinton otrzymała więcej głosów niż Trump, ale nie wygrała z powody amerykańskiego sposobu wyłaniania prezydenta. Trump zniszczy wiele niepisanych konwencji, antagonizuje kraje w Ameryce, Europie i NATO, zdestabilizował światowy handel przez wojny handlowe. Istnieją pytania dotyczące integralności politycznej Trumpa i czy działa on w interesie USA. Podsumowując to co robił Trump podważa zaufanie do demokracji
A teraz wojny celne. Czy wszyscy będziemy musieli się cofnąć o krok, czy wojny celne będą ewoluować w stronę jeszcze większych represji?
– W wojnach celnych nie ma jednego wygranego – wszyscy tracą. Niektóre kraje już są w recesji, inne mają poważny deficyt budżetowy. Chociaż USA prowadzą wojny celne ostateczne nic na nich nie zyskają i faktycznie przegrają gospodarczo.
Z powodu polityki Trumpa cierpią wszyscy. Nikomu nie są na rękę obecne i planowane podwyżki cła. Myślę, że Amerykanie powinni się zastanowić nad swoją ekonomią bo jeśli ktoś ma zyskać i tak zyskają Chiny. Myślę, że w przyszłym roku czeka nas impas, bez żadnych gwałtownych ruchów. Rok 2020 to rok wyborów w USA i nikt ni będzie podejmował gwałtownych ruchów.
Kevin, bardzo dziękuję Ci za wywiad!
Dr. Kevin Campbell – Senior Lecturer in Finance in Accounting&Finance at the University of Stirling